Jak wrócić po wakacjach do pracy i „nie zwariować”.

person Autor: Administrator comment Comment: 0 favorite Odsłon: 655

Specjalista:   Lidia Jaroch

Za nami wrzesień. A razem z jego odejściem, nadszedł Definitywny Koniec Wakacji. Nawet studenci, którzy kończą jako ostatni wrócili do swoich zajęć. Teraz już wszyscy stoimy przed pytniem: jak wrócić po wakacjach do swoich obowiązków? I jak zrobić to najbardziej bezboleśnie?

Każda zmiana otoczenia pobudza procesy w płacie czołowym człowieka. Obszar ten, odpowiada min. za zwiększoną koncentrację, regulację uwagi czy regulację stresu. Badania prowadzone przez Uniwersytet w Illinois wykazały, że już po 20 minutach spędzonych na świeżym powietrzu, obcując z naturą znacznie poprawia się nasza koncentracja. Moja koncentracja po urlopie poprawiła się na tyle, że zauważyłam to czego wcześniej nie widziałam. Albo nie chciałam zobaczyć wypierając fakty. Zobaczyłam i zanalizowałam. Gdy przyszedł czas, aby wrócić do pracy, postanowiłam wdrożyć w niej nowe zasady. Pasujące do tego, co „zobaczyłam w pełnej krasie”.

Zmiany są potrzebne. Zmiany napędzają nowe działania, nowe sposoby wyrażania swoich (i nie tylko swoich) potrzeb. Przynoszą lepszą jakość pracy i samopoczucie. Tak w niej, jak i poza nią. Tylko takie pytanie kołacze mi się po głowie - „jak do tej pracy wrócić i nie myśleć o przyjemnych urlopowych chwilach”?

Niestety. Zazwyczaj nie czujemy się zachwyceni, gdy po wakacjach musimy wrócić do obowiązków , pracy i nawału codziennych spraw. Ja również czuje żal, że wakacyjna laba już się skończyła. Praktycznie każdy po wakacjach - tych dłuższych czy krótszych - dobrze wie, co to jest nie najlepszy nastrój, zmęczenie i rozdrażnienie. No i oczywiście – niechęć do podjęcia pracy po wypoczynkowej przerwie. Z psychologicznego punktu widzenia mówimy nawet o depresji powakacyjnej/pourlopowej. Powakacyjny zły nastrój trwa zazwyczaj kilka dni (przeważnie od 3 do 7) i po tym czasie mija sam.

Niestety zdarza się, że pogorszenie samopoczucia utrzymuje się przez kilka tygodni. Jeśli do tego pojawiają się też wybuchy agresji czy nadmierna płaczliwość, warto poszukać pomocy u specjalisty. Pourlopowa chandra może połączyć się z innymi stresującymi czynnikami w pracy czy chronicznym zmęczeniem - takim które zazwyczaj ciężko zniwelować nawet w ciągu dwóch tygodni wolnego. A to może doprowadzić do rozwoju klinicznej postaci depresji. 

Jak sobie poradzić z powrotem do pracy?

Stres pourlopowy to naturalna reakcja organizmu na konieczność ponownego narzucenia sobie dawnego rygoru  i dyscypliny w wykonywaniu codziennych zadań. W pracy jesteśmy praktycznie ciągle w stanie podwyższonej gotowości do działania. W czasie wakacji napięcie to naturalnie odpuszczamy, zaczynamy czuć wolność wyborów, relaksujemy się i odprężamy. Ponowne wejście na „wysokie obroty” wymaga wysiłku, a to nie jest motywujące. Każdy z nas wolałby zachować zgromadzoną energię na zupełnie inną bardziej przyjemną aktywność. Nie najlepszy nastrój może być spowodowany również i tym, że odpoczynek był za krótki i organizm nie wypoczął wystarczająco. 

Z pourlopowym obniżeniem nastroju działamy już w momencie wyboru rodzaju wypoczynku. Podstawowa zasada brzmi: „jedźmy tam gdzie lubimy i róbmy to, co naprawdę lubimy". Wtedy najprawdopodobniej rzeczywiście wypoczniemy. Jeśli to możliwe, to nie przychodźmy do pracy prosto z urlopu – weźmy dodatkowy wolny dzień lub wróćmy z wakacji w piątek lub sobotę. Nie rzucajmy się od razu w wir ciężkiej pracy. Jeśli to możliwe, to jeszcze przed urlopem spróbujmy uzgodnić z przełożonymi, aby w pierwszym dniu w pracy  nie zlecał nam szczególnie trudnych zadań. Zajmijmy się wtedy raczej czymś mniej skomplikowanym, nie wymagającym szczególnej koncentracji uwagi np.: uporządkowaniem papierów, kalendarza, czytaniem służbowych maili. Zaraz po powrocie spróbujmy ustalić listę najważniejszych zadań i skupić się na nich.

Istotne jest aby wszelkie zaległości powstałe w trakcie urlopu systematycznie, ale bez nadmiernego pośpiechu nadrabiać. Po pracy postawmy na aktywny wypoczynek. Taki jak lubimy - basen, rower, spacer itd. Spróbujmy od razu zaplanować następny choć by jedno dniowy wyjazd. Dobrze by było, aby nastąpił on już w kolejny weekend. Dajmy sobie trochę czasu – każdy z nas potrzebuje tych 3-7 dni, żeby na dobre wrócić do rzeczywistości. No i rzecz jasna zawodowych i domowych obowiązków.

Umów się na wizytę online

bannerMiddle2.jpg

Niedziela Poniedziałek Wtorek Środa Czwartek Piątek Sobota Styczeń Luty Marzec Kwiecień Maj Czerwiec Lipiec Sierpień Wrzesień Październik Listopad Grudzień

Rejestrowanie nowego konta

Masz już konto?
Zaloguj się Lub Resetuj hasło