Magdalena Głogowska
Specjalista psychoterapii uzależnień, psychoterapeuta, mgr pedagogiki specjalnej ze specjalizacją resocjalizacja.
Metody pracy: psychoterapia indywidualna i grupowa.
Obszar pomocy:
- psychoterapia dla osób uzależnionych od alkoholu i środków psychoaktywnych
- psychoterapia uzależnień behawioralnych (m.in. uzależnienia od komputera i telefonu, uzależnienie od Internetu, pracoholizm, uzależnienie od hazardu)
- psychoterapia dla osób współuzależnionych
- psychoterapia dla osób przejawiających cechy DDA (Dorosłych Dzieci Alkoholików) i DDD (Dorosłych Dzieci z Dysfunkcyjnych domów)
- konsultacje psychologiczne i pedagogiczne dla rodziców
- psychoterapia pedagogiczna dla dzieci w zakresie bieżących trudności wychowawczych, rozwojowych i szkolnych
- wsparcie w zakresie pomocy społecznej
Wiek pacjentów: 7+ i 18+
Praktyka: 15 lat
Terapia jest rewelacyjna!
Bardzo ciepła i życzliwa osoba. Wydawało mi się, że tego, co czuję nie wyjaśnię nikomu. Nie miałam “otwartej przemocy” i trudno było mi opowiedzieć dlaczego było źle. Sama miałam czasem wrażenie, że wymyślam. A jednak mnie to ciągle bolało. Pani Magda najpierw po prostu mnie zrozumiała, zobaczyła i pomogła nazwać to czego nie umiałam wyjaśnić, a potem pomogła się z tym uporać
Profesjonalna pomoc, która działa!
Nasz córka pracuje z panią Magdą już 8 miesięcy. Nie wiem o czym rozmawiają i co pani Magda jej mówi. Ale widzę, ile w niej przez ten czas się zmieniło. Zrobiła się bardziej pogodna, uśmiechnięta. Znowu chce chodzić do szkoły, znowu opowiada mi o koleżankach. Przede wszystkim - znowu ze mną rozmawia. Nie wiem, jak pani Magda to zrobiła, ale moje dziecko znowu staje się szczęśliwe
Wyjątkowa terapia
W trakcie pracy z panią Magdą rozmawiałyśmy wiele o tym, co przeżyłam w dzieciństwie. Myślałam, że jedyną drogą, żeby poradzić sobie z tym bólem jest ucięcie kontaktów z rodziną i skupienie się tylko na własnym życiu. Nie chciałam tak, bo mim tego co przeszłam rodzina jest mi bliska. Terapia sprwiła, że zdołałam uregulować wiele rzeczy w sobie. Mam kontakt ze swoimi rodzicami, ale wspomnienia już nie budzą się przy każdej wizycie. Nauczyłam się tak żyć, żeby nie stracić tego, co dla mnie ważne, ale już nie rozgrzebywać tego, co bolesne