Jak wrócić po wakacjach do pracy i „nie zwariować”.

person Autor: Administrator comment Comment: 0 favorite Odsłon: 449

Każda zmiana otoczenia pobudza procesy w płacie czołowym człowieka. Obszar ten, odpowiada min. za zwiększoną koncentrację, regulację uwagi czy regulację stresu. Badania prowadzone przez Uniwersytet w Illinois wykazały, że już po 20 minutach spędzonych na świeżym powietrzu, obcując z naturą znacznie poprawia się nasza koncentracja. Moja koncentracja po urlopie poprawiła się na tyle dobrze, że zauważyłam to czego wcześniej nie widziałam, albo nie chciałam zobaczyć wypierając fakty. Zobaczyłam, zanalizowałam, i przyszedł czas, aby wrócić do pracy, a w niej wdrożyć wg nowych zasad to, co „zobaczyłam w pełnej krasie”. Zmiany są potrzebne, zmiany napędzają nowe działania, nowe sposoby wyrażania swoich i nie tylko swoich potrzeb, przynosząc lepszą jakość pracy i samopoczucia w niej jak i poza nią. Tylko takie pytanie kołacze mi się po głowie, „jak do tej pracy wrócić i nie myśleć o przyjemnych urlopowych chwilach”? Niestety, nie czujemy się zazwyczaj zachwyceni, gdy po wakacjach musimy wrócić do obowiązków życia codziennego, do pracy i nawału spraw codziennych. Ja również czuje żal, że wakacyjna laba niestety już się skończyła. Praktycznie każdy po wakacjach tych dłuższych czy krótszych dobrze wie, co to jest nie najlepszy nastrój, zmęczenie i rozdrażnienie, no i oczywiście – niechęć do podjęcia pracy po przerwie wypoczynkowej. Z psychologicznego punktu widzenia mówimy nawet o depresji powakacyjnej/pourlopowej. Powakacyjny zły nastrój trwa zazwyczaj kilka dni (przeważnie od 3-7) i po tym czasie mija sam. Niestety zdarza się , że pogorszenie samopoczucia utrzymuje się przez kilka tygodni. Jeśli do tego pojawiają się też: wybuchy agresji czy nadmierna płaczliwość, warto poszukać pomocy u specjalisty. Połączenie pourlopowej chandry z innymi stresującymi czynnikami w pracy czy chronicznym zmęczeniem, które zazwyczaj ciężko zniwelować nawet w ciągu dwóch tygodni wolnego, może doprowadzić do rozwoju klinicznej postaci depresji. 

Jak sobie zatem poradzić z powrotem do pracy:
Stres pourlopowy to całkiem naturalna reakcja organizmu na konieczność ponownego narzucenia sobie dawnego rygoru  i zdyscyplinowania w wykonywaniu codziennych zadań. W pracy jesteśmy praktycznie ciągle w stanie podwyższonej gotowości do działania. W czasie wakacji napięcie to naturalnie odpuszczamy, zaczynamy czuć wolność wyborów, relaksujemy się i odprężamy. Ponowne wejście na „wysokie obroty” wymaga, z oczywistych względów, wysiłku, a to nie jest motywujące, każdy z nas wolałby zachować zgromadzoną energię na zupełnie inną bardziej przyjemną aktywność, chociażby na …(tu niech każdy wpisze to co mu ” w duszy gra najbardziej”). Nie najlepszy nastrój może być spowodowany również i tym, że odpoczynek był za krótki i organizm nie wypoczął wystarczająco. 

Jak sobie więc radzić po urlopie w pracy?
Z pourlopowym obniżeniem nastroju działamy już w momencie wyboru rodzaju wypoczynku. Podstawowa zasada brzmi: „jedzmy tam gdzie lubimy i róbmy to, co naprawdę lubimy, jest praktycznie 100% szansa, że rzeczywiście wypoczniemy. Jeśli to możliwe, to nie przychodźmy do pracy prosto z urlopu – weźmy dodatkowy wolny dzień lub wróćmy z wakacji w piątek lub sobotę. Nie rzucajmy się od razu w wir ciężkiej pracy. Spróbujmy uzgodnić z przełożonymi, jeszcze przed urlopem,(jeśli to możliwe oczywiście), aby w pierwszym dniu w pracy,  nie zlecał szczególnie trudnych zadań. Pierwszego dnia w pracy zajmijmy się czymś mniej skomplikowanym, nie wymagającym szczególnej koncentracji uwagi np.: uporządkowaniem papierów, kalendarza, czytaniem służbowych maili. Spróbujmy w pierwszych dniach pracy ustalić listę najważniejszych zadań i skupić się na nich. Istotne jest aby wszelkie zaległości powstałe w trakcie urlopu systematycznie, ale bez nadmiernego pośpiechu nadrabiać. Po pracy – postawmy na aktywny wypoczynek, taki jak każdy lubi, basen, rower, spacer itd. Spróbujmy od razu zaplanować następny choć by jedno dniowy wyjazd, dobrze by było, aby nastąpił on już w kolejny weekend. Dajmy sobie trochę czasu – każdy z nas potrzebuje około 3-7 dni, żeby na dobre wrócić do rzeczywistości, a tym samym do wykonywania zawodu jak i domowych obowiązków.

Lidia Jaroch

Niedziela Poniedziałek Wtorek Środa Czwartek Piątek Sobota Styczeń Luty Marzec Kwiecień Maj Czerwiec Lipiec Sierpień Wrzesień Październik Listopad Grudzień

Rejestrowanie nowego konta

Masz już konto?
Zaloguj się Lub Resetuj hasło