Nie mam żalu do nikogo

person Autor: Administrator comment Comment: 0 favorite Odsłon: 392

Specjalista:   Lidia Jaroch

Nie mam żalu….. czyli jak sobie radzić z trudnymi relacjami.

„Nie mam żalu do nikogo jeno do Ciebie niebogo ej Halino, ej dziewczyno”…… śpiewał mój mąż pod prysznicem. Gdy już wyszedł z łazienki  zapytałam: "Co za repertuar ci się włączył? Czyżby podświadomość coś Ci podpowiadała?"

Spojrzał na mnie wzrokiem: „Kobieto, oszalałaś? Tak sobie podśpiewuje, a Ty szukasz drugiego dna?”

No fakt. Czemu się czepiam piosenek? Oj kobieto, pogroziłam sobie w myślach. "Motywujesz pozytywnie innych, pomagasz podejmować decyzje, a sama co? „Smerf Maruda" ci się włączył?

Niemal każdy z nas od czasu do czasu staje się „problemem” dla innych. Kłóci się, wybucha gniewem, marudzi, rozsiewa plotki, robi coś na przekór innym i sobie. Nie kontroluje słów. Czasem mamy takie problemy w relacji z konkretną osobą. Co wtedy robić?

Na początek warto sobie zadać pytanie czy z takim człowiekiem muszę się kontaktować? Czy ona/on często zachowuje się tak właśnie?, czy tylko w określonych sytuacjach? Czy ta osoba jest trudna, czy tylko ja ją tak odbieram?

Chwila skupienia i zastanowienia nad sobą jest bardzo pomocna przy wypracowaniu strategii działania, żeby dojść do ładu ze sobą samym i z osobą, którą uznaliśmy jako trudną.

„Doświadczając trudności, szukasz kompromisów, ulegasz lub walczysz.”

W dorosłym życiu trudno budować dobre relacje ze znajomymi, kolegami w pracy. Trudno utrzymać dobre relacje, z rożnych przyczyn, może ze względu na obawę krytyki, oceny, poczucia, że osoby nie są przyjazne? Czynnikiem, który może powodować trudności, może być sposób w jaki podchodzimy do relacji z innymi.

W toku wychowania i dorastania człowiek uczy się jak budować relacje z ludźmi

Pierwszymi ważnymi osobami dla dziecka są rodzice. To oni uczą jak budować relacje, jak stawiać jasne granice, czyli zasady, co jest akceptowane, a co nie. Otaczają troską, przyjmują przeżywane przez dziecko uczucia, również złość. Wtedy dziecko wyrasta na osobę, która z zaufaniem, otwartością i poczuciem bezpieczeństwa buduje swoje relacje z ludźmi.

Jeśli jednak dziecko musiało przystosować się do niekorzystnych warunków, jego potrzeby nie były zaspokajane, a granice mogły być przekraczane, mogło spowodować to wzrost nieufności do innych, a nawet poczucie zagrożenia. To powoduje wyrobienie przez nie pewnych strategii, aby mogło przetrwać w świecie. Te strategie dotyczą nas samych, ale również stosunku do innych.

Każdy człowiek ma swoje strategie postępowania, dostosowywane do rożnych sytuacji. Trudność pojawia się, gdy powstaje pewien schematyzm korzystania ze strategii z przeszłości w sytuacjach dorosłego życia. Często są to sytuacje w jakiś sposób podobne do przeszłych doświadczeń. Taki nieadekwatny często sposób reagowania może powodować w relacjach z ludźmi napięcia i nieporozumienia.

Obawy o to co się stanie i interpretacje tego co się dzieje, mogą być tylko jedną możliwością rozumienia sytuacji. Jednak czasem trudno jest dostrzec inne przyczyny cudzych zachowań. Przykładami rozumienia zachowań męża/żony, partnera/sąsiada, współpracownika z perspektywy schematów mogą powodować np. takie myśli:

  • Jeśli ktoś nie odbiera telefonu, to na pewno robi to celowo
  • Jeśli ktoś nie spędza ze mną czasu, to na pewno nie jestem dla niego ważna/ważny
  • To spojrzenie świadczy, że zaraz na mnie zacznie krzyczeć
  • Powiedział/powiedziała to w taki sposób, ze wiem, że nie jestem dość dobra/dobry w…
  • Nie odpisywanie na każdego sms oznacza, że……. możecie dokończyć sami

Ten artykuł ma na celu przybliżyć wszystkim fakt jak wypracowane w przeszłości schematy, które stosujemy do dnia dzisiejszego rzutują na relacje z innymi ludźmi. Nie wytłumaczą one absolutnie wszystkich zachowań, ale mogą być pomocne, w wyjaśnieniu dlaczego jestem taki/taka i mam trudności w budowaniu dobrych związków nie tylko partnerskich.

Nieprawidłowe strategie w relacjach

Jerzy Mellibruda, polski psycholog i psychoterapeuta. wyróżnia siedem nieprawidłowych strategii wchodzenia w relacje z innymi.

Atakowanie i negowanie innych

W tej strategii inni ludzie są postrzegani jako przeciwnicy. Stanowią potencjalne niebezpieczeństwo przed którym trzeba się ustrzec lub obronić.  Albo to my kogoś pokonamy, albo sami zostaniemy pokonani. To ciągłe poczucie zagrożenia i napięcia. Taka strategia sprawia, że osoby, która ją stosują czują wobec innych wiele agresji, gniewu czy zazdrości. W związki również wchodzą z taką postawą. Pamiętajmy, że agresja nie musi być otwarta i przyjmować skrajnych form. Nieraz jest ukryta i przejawia się w krytykowaniu tego co ktoś zrobił, karania partnera za błędy albo stawiania innym bezwzględnych wymagań

Pozwalanie na złe traktowanie

Osoba stosująca taką strategię staje się bezbronna wobec zachowań innych, które ją krzywdzą. W jakiś sposób pozwala innym, by ją ranili. Winą za taką sytuację zwykle obarcza siebie. Tłumaczy to własną niedoskonałością. Nie starała się wystarczająca i dlatego ktoś ją zranił. Tacy ludzie najczęściej nie wyrażają złości. Zazwyczaj czują się bezradni i nie mają nadziei na poprawę sytuacji.

Podporządkowanie się innym, uzależnienie się od nich

To postawa uległości i zależności od innych. Osoby z takim schematem starają się zaspokajać oczekiwania innych. Siebie zazwyczaj stawiają na końcu. Gdy robią coś dla siebie, często mogą mieć poczucie winy.

Manipulowanie innymi

Osoba mająca taki schemat często wykorzystuje innych dla swoich potrzeb. Traktuje ich w sposób przedmiotowy. Nie liczy się z uczuciami osób wokół niej.  Aby uzyskać to, co dla niej istotne manipuluje otoczeniem. Uważa, że właśnie tak działa świat.

Unikanie i wycofanie

Bojąc się odrzucenia takie osoby często unikają kontaktów z innymi. O sobie zazwyczaj myślą źle. Uważają, że nie zasługują na czyjeś zainteresowanie. Zwykle są też bardzo nieufne. W jakiś sposób "chowają się" przed innymi. Mimo, że w głębi bardzo potrzebują bliskości z ludźmi.

Dominowanie i kontrolowanie

Osoby stosujące taką strategię czują potrzebę kontrolowania otoczenia i innych ludzi. Takie postępowanie daje im poczucie siły. Jednak często przejmują też odpowiedzialność za osoby wokół siebie. Stykając się z ludźmi o silnej pozycji, są w gotowości do walki i obrony.

Ambiwalentne relacje

Osoby z takim schematem są pełne wewnętrznych sprzeczności. Przeżywa huśtawki emocjonalne. Od miłości, do nienawiści. Nieraz potem z powrotem do miłości. Wobec innych na przemian zbliżają się i uciekają, chwalą i krytykują. Mogą się przymilać i chwilę później atakować. Raz dominują, raz się podporządkowują.

Powyższe schematy mogą się mieszać. Może też występować jeden dominujący. Są to strategie nieprawidłowe i można nad nimi pracować, by budować dobrą relację. Takie w których jest zaufanie i poczucie bezpieczeństwa. Z osobami, które budują relację z obawą, lekiem lub unikaniem bliskości może być trudno stworzyć związek, w którym będą czuły się bezpiecznie i będą mogły ufać. Co w związku z tym zrobić? Podjąć pracę nad relacją, ale również nad sobą.

Wracając do tematu prysznica i pieśni operowej od, której zaczęłam artykuł. Wygoglowalam sobie arię i właśnie uczę się ciągu dalszego, żebym tym razem i ja śpiewała. Ale całą wersję nie tylko wstęp. A co? Zaimponuję mężowi ;)

A jeśli Wy dostrzegacie u siebie któryś z tych schematów nie wahajcie się umówić z naszymi specjalistami. Być może jesteście w relacji z kimś, kto stosuje którąś z tych strategii. Wtedy też możecie sięgnąć po pomoc, żeby lepiej funkcjonować w takiej sytuacji

Umów się na wizytę online

bannerMiddle2.jpg

Niedziela Poniedziałek Wtorek Środa Czwartek Piątek Sobota Styczeń Luty Marzec Kwiecień Maj Czerwiec Lipiec Sierpień Wrzesień Październik Listopad Grudzień

Rejestrowanie nowego konta

Masz już konto?
Zaloguj się Lub Resetuj hasło