Wampir energetyczny albo biedactwo

person Autor: Administrator comment Comment: 0 favorite Odsłon: 240

Alfabetu ciąg dalszy, dzisiaj zaczyna litera W.

WAMPIRY EMOCJONALNE, albo BIEDACTWA”

Miało być wiosennie wczoraj wszak był pierwszy dzień wiosny przesilenie, które daje radość, dobrze nastraja do dalszych działań, przynosi zapowiedz nie znanego, nowego, lepszego, a co najważniejsze innego od znanych i nie zawsze lubianych.

W każdym roku pierwszego dnia wiosny wypatruje oznak „nowego życia”, czy już pojawiają się pąki na drzewach, czy ptaki świergolą wiosennie, czy słoneczko zaczyna opalać powodując , ze zauważam pierwsze piegi na nosie, czy na moich skalniakach krety zaczynają ryć „radośnie”….czy to ich „radosne’ rycie doprowadzi mnie do bólu głowy czy tylko do zasypania korytarzy po ich „twórczości”.

Tyle, że wiosna budzi tez nie tylko życie, do mnie „przyprowadziła’ wampiry emocjonalne, które udając „biedactwa” , chciały żebym oddała im choćby wirtualnie swoja siłę pod pretekstem pomocy.

Każda pomoc jaką ofiarowałam takiemu wampirowi kończyła się „odrzucaniem piłeczki” czyli stwierdzeniem „ NIE DA SIĘ’ „JA TEGO NIE ZROBIĘ” „NIE POTRAFIĘ”, wszystko na NIE !.

Mimo,że udowadniałam, „już to zrobiłeś/zrobiłaś” wystarczy tylko dalej w ten sam sposób nad sobą pracować, otrzymywałam informację zwrotna, ja niczego nie zrobiłem/łam to twoje „sztuczki psychologiczne”.

Pewnie powiecie, to brak wiary w siebie, nieufność, brak autorytetów…wszystko to prawda, ale zastanówcie się skąd to wybujałe EGO oponenta „ ja wiem wszystko najlepiej”?, i cokolwiek nie powiesz, o cokolwiek nie zapytasz będę torpedować, bo JA wiem wszystko NAJLEPIEJ…jeśli wiesz….. to po co się zgłaszasz po pomoc?

Za wybujałym EGO kryje się człowiek o wyjątkowo niskim poczuciu własnej wartości, -najczęściej oscyluje ona w okolicach „zera absolutnego”-, i z nie uświadomionymi własnymi problemami.

Tacy ludzie niby chcą pomocy i wsparcia, a tak naprawdę dobrze im w swoim stanie „cierpienia”, oni tacy nieszczęśliwi, biedni, jednym słowem BIEDACTWA, żerujące na poczuciu winy osoby którą „dopadną”.

Szukają swoich ofiar wszędzie, uważajcie na siebie, bo wraz z wiosna one tez budzą się do życia i ich aktywność wzrasta, innym wzrasta energia im aktywność, trzeba przecież znaleźć ofiarę/ofiary którymi będzie się można się „ żywic”.

Zastanówcie się czy w Waszym najbliższym otoczeniu znajdują się ludzie, którzy w tajemniczy sposób pozbawiają energii, marzeń, optymizmu i radości życia oraz poczucia własnej wartości?

Jeśli odpowiecie twierdząco, to oznacza, że w waszym otoczeniu znajduje się wampir emocjonalny znany tez pod nazwą „biedactwa”

Tego, ze jesteśmy bezwzględnie wykorzystywani czasami nawet nie mamy świadomości, bo wiele ich działań ukrytych jest pod płaszczykiem „pomóż mi, ja taki/taka, biedna nieszczęśliwą, nie umiem, nie wiem, a TY taki BOHATER, BOHATERKA, Ty mnie uratuj……ty mnie wesprzyj ty za mnie zrób, a ja….. ja będę wysysać z ciebie to co najlepsze, karmić się twoimi dobrymi emocjami twoja empatią, twoją dobra energia.

Wampiry emocjonalne są bardzo błyskotliwe, utalentowane (inteligentne) lub też epatujące bezradnością – stawiają się sprytnie w roli ofiary, pozyskują nasze zaufanie i uczucia, po to by wyssać z nas siły witalne,( czytaj jak wyżej)

Bywają też nieświadome wampiry energetyczne to takie, które obarczają innych swoimi problemami, usiłując wzbudzić w innych współczucie i chęć pomocy – często celowo robią z siebie ofiarę chcąc być w ten sposób w kręgu zainteresowań.

Ofiarowana pomoc i uwaga takim „wampirom”, są wykorzystywane do dostarczania im odpowiedniej energii.

Ich ofiarami mogą stać się osoby słabe psychicznie, które nie umieją odmawiać i te które im ulegną.

Czy chcemy wierzyć czy też nie – „wampiry energetyczne” są wśród nas. Niekiedy blisko – bardzo blisko.

Częstymi objawami ataku „wampira energetycznego” jest uczucie osłabienia tak, jakby była „wypompowana” z nas energia, w parze za tym, często idzie faktyczne osłabienie układu odpornościowego i chroniczne zapadanie na infekcje oraz coraz liczniejsze choroby – stany zapalne a nawet po latach – nowotwory.

Ta metafora „wampira energetycznego/emocjonalnego to psychologia kliniczna ubrana w halloweenowy kostium – jak określił to uznany psycholog kliniczny A.J. Bernstein w swojej książce “Emocjonalne wampiry”.

Opisał w niej różne typy osobowości i odmian emocjonalnych wampirów jako bezwzględnych tyranów (despota, dyktator), aspołecznych hedonistów (przyjemne i wolne od cierpienia życie), samolubnych narcyzów (kocha własne odbicie a nie siebie, a zarazem nie potrafi jasno uzewnętrznić własnego “Ja”, własnych potrzeb), męczących paranoików (żyją w ciągłej świadomości bycia pod obserwacją), itd.

Wampiry emocjonalne to ludzie, którzy mają cechy charakterystyczne tego, co psychologowie określają mianem zaburzenia osobowości – stan kiedy ludzie chcą doprowadzić do szału innych.

Przykład...mimo,ze udowadniasz mu tysięczny raz, że może wszystko, wystarczy tylko chcieć i tak odpowie, że NIE, on nic nie może, to ty nim manipulujesz..prawda jest inna, jaka? Oczywiście tylko i wyłącznie jego.

Wykazują często instynkt agresji tyranizując innych, wiedzą dokładnie, czego chcą oraz co muszą zrobić, żeby to osiągnąć.

Przykład: ja taki/taka biedna nieszczęśliwa tak mnie życie pokarało, taka chora/chory, więc MUSISZ TO DLA MNIE ZROBIĆ!

To z reguły tyrani działający z premedytacją.

Nieszczęśliwi i gniewni, którzy ku swojemu zadowoleniu odkryli, że negatywna energia i złość – którą przejawialiby tak czy inaczej dla samej przyjemności i zabawy ( innych zachowań nie znają/nie akceptują) – daje im także władzę i możliwość kontroli, przynajmniej na krótką metę.

W dłuższej perspektywie złość tyranów niszczy ich ofiary zdrowotnie, ale i ich samych również.

Jak się nie dać BIEDACTWOM czy TYRANOM?

Najprostszym sposobem jest ucieczka od takich osób, a jak się nie da?

POSTAWIĆ GRANICE… w swojej głowie, tak w głowie dobrze czytacie.

Atak tyrana lub biedactwa może ominąć racjonalnie myślącą część naszego mózgu odpowiedzialną za analityczne myślenie i przenieść nas do prehistorycznej alternatywnej rzeczywistości.( Mózg gadzi-zainteresowanych odsyłam do lektury na ten temat)

Mamy tam do wyboru: podjąć walkę, uciekać albo stać spokojnie lub dać się zjeść.

Atak taki WAMPIRA EMOCJONALNEGO zupełnie nie działa na człowieka świadomego takiej sytuacji i ataku – przygotowanego i opanowanego.

Wampiry emocjonalne widzą świat inaczej niż pozostali ludzie.
Ich postrzeganie jest zniekształcone przez pragnienie realizowania nieprzemyślanych i niemożliwych do osiągnięcia celów.

Przykład :

1) Mimo, że wiem, iż nagle nie stanę się wysokim przystojnym brunetem, będę innych zamęczać użalając się nad sobą….. dlaczego nim nie jestem!!!!, dlaczego tak bardzo los mnie pokarał fizjonomią niskiego blondyna z niewielka ilością włosów na głowie!!!!!.

2) Mimo,że nigdy nie podejmowałam nauki, nie doskonaliłam się będę wszystkim dookoła udowadniać jaka to ja jestem biedna i nieszczęśliwa, nie mam pracy, nie mam pieniędzy, nikt mnie nie docenia, zawsze i wszędzie tylko „wiatr w oczy”.

Takie osoby oczekują od wszystkich poświęcenia im całkowitej uwagi. Wyglądają jak dorośli ludzie, ale ich psychika wewnątrz osobowości – w środku, ukazuje cechy niewerbalne w zachowaniu, wyglądzie czy też wypowiedzi, jakby byli nadal małymi dziećmi.

Mimo, że czasem takie wampiry mogą być nawet majętne (bogaci finansowo), to i tak są to BANKRUCI EMOCJONALNI.

Dr Albert J. Bernstein pisze, że:

nie wolno brać na siebie kłopotów oraz słabości innych ludzi”.

Nikt nie ma prawa zmusić Cię do wysłuchiwania jego narzekań – utnij to!

Uodpornij się na krytykę! Ucz się i ćwicz asertywność.

W tej nierównej walce z emocjonalnym wampirem nikt nie jest wygranym.

Obie strony przegrywają.
TU NIE MA ZWYCIĘZCÓW!

Bądź asertywny! Naucz się odmawiać!

Psycholog i socjolog Joanna Heidtman w jednym z wywiadów na pytanie,

„Jak można obronić się przed wampirami energetycznymi?”
Odpowiedziała „To niełatwe pytanie. Trochę tak jak z manipulacją – tak naprawdę to nie żaden „wampiryzm” ale właśnie subtelna manipulacja emocjami, szantażem psychologicznym, skuteczne obniżanie czyjegoś poczucia wartości itd.. Czasem po prostu najlepiej omijać. Czasem powiedzieć NIE. Czasem „rozbroić” manipulacje przez ujawnianie jej wprost. Nie trzeba się bać, ale trzeba bronić siebie.”

Jedynym sposobem na uwolnienie się od energetycznego wampira jest absolutne zerwanie z nim kontaktów, jeśli oczywiście masz taka możliwość, jeśli nie, broń się, stawiaj granice, obnażaj manipulacje, nie pozwól na obniżenie własnej wartości.

Jeśli Wy również znacie takich ludzi toksycznie działających na nas i innych
porozmawiaj z „ofiarą” (żoną, mężem, dzieckiem, rodzicem, znajomym) takiego „wampira emocjonalnego”.

Spróbuj pomóc i wytłumaczyć sytuację, podpowiedzieć co robić. Często ludzie nie mają świadomości tego co się faktycznie dzieje wokół nich i nie potrafią się temu przeciwstawić.

Gnębione najczęściej przez mężów żony (bądź odwrotnie) , obwiniane za wszelkie niepowodzenia małżonka, z czasem faktycznie czuja się winne, podupadają na zdrowiu, rezygnują z marzeń a zatem z życia – wegetują lub umierają będąc ofiarą.

Analogicznie zdarza się, że również rodzice potrafią skutecznie zniszczyć marzenia i pasję np. do malarstwa u własnego dziecka uznając,ze jedynie zawód prawnika, lekarza czy informatyka jest jedynym jakie może!!! wykonywać ich dziecko.

Warto o tych sprawach rozmawiać to jedyne rozwiązanie, które może przynieść również i pozytywny rezultat dla ofiary i „biedactwa”, które zostawione samo sobie i nie znajdujące ofiary okazuje się, że w „cudowny sposób” radzi sobie ze wszystkim.

Lidia Jaroch

Niedziela Poniedziałek Wtorek Środa Czwartek Piątek Sobota Styczeń Luty Marzec Kwiecień Maj Czerwiec Lipiec Sierpień Wrzesień Październik Listopad Grudzień

Rejestrowanie nowego konta

Masz już konto?
Zaloguj się Lub Resetuj hasło